Doraźne usprawnienie magazynu.
Koronawirus w bardzo szybkim tempie wpłynął na zmianę zachowań ludzi, a te z kolei – na biznes. Administracyjne decyzje o zamknięciu szkół, czy przedszkoli, placówek kulturalnych, restauracji, a także galerii handlowych oraz akcja #zostańwdomu (nazywana także narodową kwarantanną) wpłynęły mocno na odmienne procesy i wybory zakupowe, przenosząc w znacznie większym zakresie niż dotąd handel do sieci. Niewątpliwie w tej sytuacji zyska branża e-commerce. Niemniej wiele mniejszych sklepów może nie być gotowych na tak zwiększony ruch – w ich przypadku zaplecze magazynowe i dystrybucyjne może szybko stać się wąskim gardłem. Kilka dni to za mało, by wdrożyć, czy rozbudować zaawansowany system zarządzania magazynem (tj. WMS), ale nawet w takiej sytuacji można dokonać pewnych zmian, które ułatwią realizację rosnącego strumienia zamówień.
Poniżej podpowiadamy w jakich kategoriach możemy lepiej przygotować siebie i swój biznes do zaistniałej sytuacji:
- Ludzie – nie mamy wpływu na absencję z powodu zwolnień lekarskich i opieki nad dziećmi, jednak możemy szybko rozpocząć współpracę z agencją pracy tymczasowej (w przypadku podjętej wcześniej współpracy – warto rozważyć zwiększenie zapotrzebowania na liczbę pracowników) i zabezpieczyć „dodatkowe ręce do pracy”. Powinniśmy również zastanowić się nad przesunięciem do pracy w magazynie pracowników z innych, mniej obciążonych działów, z kadrą menedżerską włącznie. Należy także zastanowić się nad wydłużeniem czasowo godzin pracy i/lub uruchomieniem dodatkowej zmiany;
- Sprzęt – jeśli uda nam się wygospodarować dodatkowe etaty, należy zadbać o sprzęt dla wszystkich pracowników. W obecnej sytuacji nie warto podejmować decyzji o szybkim kupnie, niemniej można wypożyczyć wózki widłowe i inne środki transportu wewnętrznego, a także terminale radiowe, drukarki i inne potrzebne urządzenia automatycznej identyfikacji – jeśli oczywiście umożliwia nam to posiadany już system WMS;
- Transport – postarajmy się o dodatkowe środki transportu ze strony kurierów lub wydłużenie cut-off time. Absencje mogą dotknąć również kierowców – w takim wypadku potwierdźmy/ustalmy wcześniej z firmami kurierskimi możliwość samodzielnego dostarczenia naszych przesyłek do HUBów przeładunkowych kurierów.
- Paczkomaty – ten typ usługi kurierskiej wydaje się być najlepszym sposobem „bezosobowego” dostarczania przesyłek, zarówno dla nadawców, odbiorców jak i kurierów. W sytuacji idealnej mamy odseparowane od siebie trzy niezależne środowiska: nadawcę – przesyłki nadajemy w paczkomacie (nie dotykamy ekranu korzystając z aplikacji we własnym smartfonie), odbiorcę – przesyłkę odbiera w paczkomacie, także za pomocą aplikacji, wreszcie kuriera – obsługa paczkomatowa eliminuje potrzebę kontaktu z nadawcą i odbiorcą;
- Rezygnacja z odbiorów osobistych – mimo, że jest to bardzo lubiana przez wielu klientów opcja, w obecnej sytuacji może być niebezpieczna dla pracowników. Dodatkowo duże ilości tego typu zamówień, czekające po kilka dni na odbiór, mogą utrudnić bieżący obrót zapasami i zajmować cenne miejsce.
Powyższe rady to działania doraźne – niemniej jednak sklepy, które przekonają do siebie nowych klientów, będą mogły liczyć na zwiększoną liczbę zamówień także po zakończeniu obecnej sytuacji. A wtedy warto będzie pomyśleć w szerszym kontekście o odpowiednich systemach, czy automatyzacji.
Kazimierz Grabowski, konsultant logistyczny
Zostaw komentarz